Zacznijmy może od tła. Będzie dobrze jeśli zachodzącemu słońcu będą towarzyszyły chmury. Możemy wtedy skierować nasz obiektyw do góry i z czystym sumieniem "wystrzelić"
Zachodzące słonce to perfekcyjny drugi plan. O co chodzi? Jest sytuacja: człowiek po prostu sobie siedzi. Co w tym fajnego? A jednak! Zobaczcie :)
Przyszedł czas na oświetlenie. Słońce jest naszym darmowym oświetleniem. Czego tu więcej chcieć: znakomite, mocne i wszechstronne. Fakt, że nie mamy tu zbytnio dużej kontroli w porównaniu do oświetlenia studyjnego, ale nie jest to dla nas żadnym problemem ponieważ wiemy z jakim oświetleniem będziemy mieć do czynienia więc możemy się dostosować.
Wiele aparatów jest wyposażonych w różne programy tematyczne na przykład właśnie do zachodu słońca. Aparat ma wtedy domyślnie wyłączoną lampę błyskową, a parametry obrazowe (przede wszystkim kontrast, nasycenie kolorów i balans bieli) mają takie wartości, które podkreślą ciepłą kolorystykę ostatnich chwil dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz